Mimo, iż Duńczyk i uwielbiam wszystkie filmy skandynawskie to jego filmów nie lubię. Nie wiem dlaczego, dlaczego zbiera on tak wysokie oceny...
Jestem już po: Antychryście, Szefie Wszystkich Szefów i Dogville.
To na szczęście oznacza, że wyjątek potwierdza regułę.
Mnie również irytuje ale w trochę inny sposób,w taki który motywuje do dalszego oglądania jego filmów, Z każdym tytułem coraz bardziej się do niego przekonuję
Ja już się do niego nie przekonam; jak chcę coś konkretnego obejrzeć to puszczam Kubricka albo Kobayashiego i jest zajebiście.
Prawda:) To nam kino ma sprawiać przyjemnoeść, nie ma co ulegać wpływom i chwalić to, czego się nie lubi a besztac to, co przypadło do gustu.
popieram, straszliwy grafoman, widziałem jego dwa filmy i uwazam,ze są poprostu chore i potwornie nudne.
Tak, ale są ludzie, którzy w jego filmach znajdą "niesamowitą głębię" itd. Obejrzałem 1 "Antychryst" i absolutnie nie był wart tego zachwalania przez kilkoro znajomych. 1szy i ostatni film tego pana jaki dane mi było poznać.